Separacja. Bilans zysków i strat.

W poradni spotykam małżonków, którzy są w separacji i proszą o wsparcie, bo szukają pomysłu na wyjście z kryzysu małżeńskiego. Zgłaszają się również osoby rozważające drogę separacji. Przed pojęciem decyzji warto bardzo dokładnie ją rozważyć i dokonać bilansu zysków i strat.

Każde małżeństwo może być zagrożone niezgodą i konfliktami, które mogą zachwiać miłością i życzliwością, mogą mu również zagrażać egoizm, chęć panowania i zazdrość. Dzisiaj ujawnia się to z dużą ostrością i coraz bardziej powszechnie. Czy zatem separacja to dobre rozwiązanie dla małżeństwa, które jest sobą „zmęczone”? Oto wnioski, do których doszło pewne małżeństwo. Efekt rocznej separacji mąż podsumował w formie bilansu zysków i strat.

Zyski separacji:
– Uświadomiłem sobie, że nie doceniałem żony.
– Poczułem swoją winę i zaniedbania względem niej i dzieci.
– Zobaczyłem, co dla żony jest ważne, i zobaczyłem jej zalety.
– Uświadomiłem sobie, jak wielką wartość ma dla mnie żona.
– Zrozumiałem swoje wady, błędy, zaniedbania wobec żony, dzieci i pojawiła się chęć poprawy i pilnowania się na przyszłość, aby tych błędów nie popełniać.
– Wykorzystałem czas na pracę nad sobą, na nowo zdefiniowałem swoje potrzeby i oczekiwania.
– Zobaczyłem, gdzie jest źródło problemu.
– Podjąłem terapię, nastąpiło gojenie ran bez ich rozdrapywania.
– Pojawiła się chęć naprawy tego, co zepsułem, i tęsknota za żoną, chęć jej przeproszenia i poprawienia się.
– Poczułem, że tęsknota i miłość są silniejsze niż ból i żal.

Koszty separacji:
– Rodzą się obcość i pustka, strach i niepewność.
– Długa separacja może doprowadzić do zaniku więzi.
– Bolesne oczekiwanie i tęsknota, powstaje luka we wspólnym życiu.
– Podatność na pokusy i zdrady.

Separacja może być uzasadniona i nawet wskazana w następujących sytuacjach: powtarzającej się przemocy fizycznej, znęcania się psychicznego, przemocy ekonomicznej, kiedy jedna osoba chce zawłaszczyć drugą dla siebie, kiedy istnieje podejrzenie wykorzystywania seksualnego dzieci, kiedy istnieje zagrożenie życia lub zdrowia dzieci lub współmałżonka, jeżeli jedno z małżonków stanowi poważne niebezpieczeństwo dla duszy i ciała pozostałych członków rodziny.

Istnieje separacja nieformalna i separacja prawna orzekana przez sąd. Separacja to czas, który małżonkowie dają sobie na przyjrzenie się sytuacji rodzinnej, na przemyślenie, poprawę i szansę na powrót. Należy pamiętać także o tym, że separacja rodzi takie uczucia jak obcość, obojętność i wrogość, może być pierwszym krokiem do rozwodu. Każdy przypadek jest inny. Jednym separacja może pomóc, innym zaszkodzić, dlatego decyzja o niej nie może być pochopna i warto konsultować ją ze specjalistą.

Artykuł ukazał się w piśmie „Tak Rodzinie”