Historia

Mały Wiedeń. Książka niezwykła

Niezwykła to książka. Łączy bowiem w sobie i album, i słownik, i bardzo osobistą podróż sentymentalną do krainy dzieciństwa i młodości.

A mowa o „Lwowskich czasach minionych w mowie i fotografii” Stanisława Domagalskiego. Swoją opowieść Autor rozpoczyna od przytoczenia symbolicznej wędrówki lwowskiego  pomnika króla Jana III Sobieskiego (jedyny polski władca, który urodził się tak blisko Lwowa). Symbolicznej szczególnie w kontekście dwudziestowiecznych dziejów naszego narodu i państwa. Następnie Autor prowadzi nas przez skrótowe, ale bardzo żywo zarysowane, dzieje miasta, z których dowiadujemy się m. in. dlaczego było ono tak bardzo polskie od momentu swoich „drugich narodzin” przez kolejne 600 lat.

Jak na historyczny album przystało jest tu mnóstwo przepięknych fotografii tego Królewskiego Miasta, po obejrzeniu których Czytelnik łatwo zrozumie dlaczego nazywany był Małym Wiedniem. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że wiele z nich pochodzi z prywatnego archiwum Autora, a podpisy pod nimi niosą ze sobą wiedzę, której próżno szukać w podręcznikach czy książkach historycznych.

I wreszcie część słownikowa, oczywiście poprzedzona, krótkim i pełnym wschodnio-galicyjskiego poczucia humoru, wykładem o  gwarze lwowskiej czyli mowie bałakowej. Przyznam, że zaskoczyła mnie bardziej niż się tego spodziewałem. Liczyłem, że czytając słowa z gwary lwowskiej i jej tłumaczenie „z tamtejszego na nasze” znowu zobaczę oczami duszy kadry z filmu ze Szczepciem i Tońciem (osoby, które nie wiedzą o kogo chodzi odsyłam do Wikipedii), a tu niespodzianka. Klisza ze starego kina to stanowczo za mało – powróciły wspomnienia z mojego dzieciństwa i młodości, bo wiele z lwowskich gwarowych słów przeszło do języka ogólnopolskiego używanego jeszcze w PRL, a niektóre przetrwały do dziś.

Niezwykłość książki Stanisława Domagalskiego podkreśla fakt, że ukazała się dokładnie w czasie gdy oczy całego świata, a szczególnie Polaków, zwrócone są na Ukrainę, na Kijów i Lwów. Nasze, polskie patrzenie jest tym bardziej „intensywne”, że łączy nas nie tylko bliskość geograficzna, ale przede wszystkim wspólna, często bardzo trudna, historia. I także w tym kontekście warto sięgnąć po tę publikację, aby oczami Autora spojrzeć na magiczne miasto Lwów i jego polski okres w Historii.

Stanisław Domagalski, Lwowskie czasy minione w mowie i fotografii, Wydawnictwo AA, Kraków 2022

O autorze

Rafał Karpiński

Mąż, ojciec jednej córki i dwóch synów. Człowiek wielu zawodów i zainteresowań. Konserwatysta. Miłośnik historii dwudziestego wieku.

Leave a Reply

%d bloggers like this: