W tym roku, już po raz 18-ty na polach Grunwaldu rozpocznie się inscenizacja upamiętniająca rocznicę bitwy. Rycerze przybyli jak przed wiekami z wielu krajów, spotkają się, aby na oczach wielotysięcznej publiczności stanąć raz jeszcze do walki.
Data bitwy pod Grunwaldem to jeden z najlepiej znanych szczegółów z historii Polski. Niewiele osób jednak pamięta, że jest to również stare święto narodowe; sam zwycięski król Władysław Jagiełło nakazał obchodzić 15 lipca – w święto rozesłania Apostołów – wspomnienie zwycięstwa, a uroczystości z tym związane przetrwały do końca I Rzeczpospolitej.
Aby wyjaśnić genezę konfliktu między Krzyżakami i Polską należy przenieść się do Palestyny końca XII wieku. To tutaj, pod murami twierdzy Akka, niemieccy rycerze przejęci ciężkim losem chorych i rannych współtowarzyszy, powołali do istnienia Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Kiedy wiek później padały w Ziemi Świętej ostatnie państwa chrześcijańskie, Zakon – dzięki hojności władców europejskich – był posiadaczem licznych posiadłości, z których najrozleglejsze były tereny zdobyte na pogańskich Prusach.
Krzyżacy, jak wiadomo, rozpoczęli podbój Prus z inicjatywy księcia mazowieckiego Konrada. W zamyśle władcy chodziło o zatrzymanie najazdów pogańskich sąsiadów pustoszących Mazowsze oraz ich chrystianizację. Nieświadomy polityki zakonnej książę umożliwił stworzenie państwa, które stało się śmiertelnym zagrożeniem dla Polski. Rycerze zakonni powołani do działalności charytatywnej i obrony pielgrzymów porzucili swoje zadania i skupili się na rozbudowie państwa. Kiedy w końcu zaczęli atakować Królestwo Polskie i Litwę, popchnęli je do zawarcia unii, potwierdzonej małżeństwem Jadwigi i Jagiełły.
Bitwa stoczona na polach Grunwaldu okazała się końcem potęgi Zakonu. Zginął wielki mistrz Ulryk von Jungingen, zginęli w większości członkowie krzyżackiego rządu, a inicjatywę w konflikcie przejęli Polacy, którzy pociągnęli stąd na Malbork – stolicę państwa Krzyżackiego.
Zwycięstwo grunwaldzkie legło u podstaw unii polsko-litewskiej i rządów Jagiellonów w Polsce. Jako relikwie przechowywano zdobyte krzyżackie chorągwie, zawieszone w katedrach wawelskiej i wileńskiej. Słynne dwa nagie miecze, otrzymane przed bitwą od Krzyżaków, również otoczone wielkim szacunkiem, zdeponowano w skarbcu wawelskim. Wraz z końcem Polski, jakby symbolicznie, zaginęły również te pamiątki. Austriacy wywieźli ostatnie ocalałe chorągwie, a Rosjanie przejęli miecze grunwaldzkie, po których ślad zaginął.
W tym roku, już po raz 18-ty na polach Grunwaldu rozpocznie się inscenizacja upamiętniająca rocznicę bitwy. To z pewnością jedna z największych tego typu imprez w Europie. 605 rocznica zwycięstwa wojsk sprzymierzonych zostanie uczczona szeregiem atrakcji historycznych, których kulminacją będzie starcie grup rekonstrukcyjnych na polach Grunwaldu. Rycerze przybyli jak przed wiekami z wielu krajów, spotkają się, aby na oczach wielotysięcznej publiczności stanąć raz jeszcze do walki.
„Dni Grunwaldu 2015” to nie tylko bitwa. Od 14 do 19 lipca organizatorzy przygotowali szereg wydarzeń i atrakcji skierowanych do zróżnicowanego odbiorcy. Święto rozpocznie się 14 lipca wieczornym spotkaniem modlitewnym. W następnych dniach będzie można wziąć udział w warsztatach, posłuchać wykładów, oglądać rywalizację turniejową, a nawet wysłuchać mszy świętych w rycie trydenckim. Rzemieślnicy i kupcy przybliżą realia życia codziennego w dawnych wiekach, zaprezentują techniki wykonywania wielu przedmiotów i z pewnością znajdą czas na rozmowę o historii średniowiecza. Osoby zainteresowane uzyskają więcej informacji tutaj.
Pamięć o bitwie funkcjonowała również po stronie przeciwnej, choć z punktu widzenia krzyżackiego nie odbyła się ona pod Grunwaldem, lecz pod Tannenbergiem. Zmienne koleje historii sprawiły, że w XVII wieku władcy polscy utracili kontrolę nad terytorium byłego Zakonu, na rzecz władców Brandenburgii, którzy już pół wieku później przyjęli tytuł Króla Prus, a następnie doprowadzili do rozbiorów i likwidacji Polski. Kiedy w XIX wieku zakończył się proces jednoczenia państw niemieckich, na czele Cesarstwa stanął król Prus, władca państwa zrodzonego w wyniku podbojów krzyżackich.
W lecie 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Niemcy zostały zaatakowane przez Rosję, która skierowała uderzenie na Prusy. Do rozstrzygających walk doszło w pobliżu Tannenbergu. Armia rosyjska została rozgromiona. Dało to początek legendzie, uznającej bitwę za rewanż i zmazanie hańby sprzed pięciu wieków. Zwycięski wódz, generał Hindenburg, stał się bohaterem, a po śmierci spoczął w monumentalnym mauzoleum wzniesionym nieopodal pola bitwy. Kiedy w 1945 nadciągnęła armia rosyjska, Niemcy wywieźli zwłoki spoczywające w grobowcu, a mauzoleum wysadzili. Materiał pozostały po nim użyto do wznoszenia licznych budowli PRL-u. W pobliskim Olsztynku oglądać można jedyny jej ocalały element – kamienny pomnik lwa.
Foto: Colleen / Flicrk / CC BY-NC-ND 2.0
Fragment pomnika grunwaldzkiego: Jacek / Flickr / CC BY-NC-ND 2.0
Inscenizacja bitwy: Kris / Flicr / CC BY-NC-ND 2.0
Dni Grunwaldu: Henri Bergius / Flickr / CC BY-SA 2.0
[…] z upadkiem potęgi Zakonu, przyszedł czas próby dla zamku. Po bitwie pod Grunwaldem zwycięskie wojska polsko-litewskie ruszyły na Malbork, zamierzając przypieczętować […]