Być mamą, być tatą

Mamo, nie krzycz

Ile razy podnosisz głos? Ze zdenerwowania, z bezsilności, z powodu stresów gromadzących się przez cały dzień, tydzień, miesiąc, rok, życie… Mimo, że kochasz, albo właśnie dlatego, że kochasz i tak Ci zależy. Twoje dziecko przecież wie jak jest kochane i odwzajemnia tę miłość. Tylko czy Twój krzyk nie sprawia, że równocześnie się Ciebie boi? Że nie przyjdzie do Ciebie właśnie wtedy, kiedy przyjść powinno i nie pomożesz mu w sytuacji, kiedy Twoja pomoc będzie naprawdę potrzebna, a rada kluczowa? Mamo, spokojem i słodyczą uzyskasz więcej…

Ksiądz Dolindo Ruotolo podarował jednej ze swoich duchowych córek imaginette – obrazek zapisany na odwrocie słowami podyktowanymi mu przez Pana Jezusa specjalnie dla tej kobiety – żony i matki. Są jak dobra rada dla niejednej z nas, aktualne, proste, przepełnione mądrością. Zresztą sama przeczytaj Droga Mamo:

„Jezus do duszy: Pielęgnuj cześć okazywaną Dziewicy Maryi w twej rodzinie, o ile chcesz, by bliscy wzrastali w świętości. Gromadź dzieci na modlitwie i odmawianiu Świętego Różańca. Czułą troską matczyną pozwól im odkrywać piękno wspólnej modlitwy. Nigdy nie bądź porywcza i szorstka, bo to nie pomaga, moja córko, wręcz przeciwnie, dezorientuje. Spokojem i słodyczą uzyskasz znacznie więcej niż porywczością i wybuchami. Masz skłonność do denerwowania się i gubienia… Nie, moja córko, zaufaj mi. Uciekaj się do Mnie, a wszystko się ułoży. Błogosławię ci.”

Image by Robin Higgins from Pixabay

O autorze

Marta Dzbeńska-Karpińska

Z wykształcenia politolog i manager, z wyboru fotograf i dziennikarz. Autorka książki i wystawy „Matki: mężne czy szalone?” Żona i mama trójki dzieci. Fanka czarno-białej fotografii analogowej. Bardzo lubi ludzi, spacery i muzykę, a niekiedy także gotowanie.

Leave a Reply

%d bloggers like this: