Wychowanie

Nie proś o paragon!

Czym się różnią „kłopotliwe graty” od prezentu dobrze dopasowanego? I dlaczego stres przed prezentową wpadką bywa paraliżujący?

Wielu psychologów twierdzi, że dawanie prezentów może dać więcej frajdy niż ich otrzymywanie. Z jednej stronytak-rodzinie-300x212 trudno się z tym nie zgodzić. Z drugiej jednak strony, wybór dobrego prezentu jest często obarczony dość dużym stresem, kłopotem i niepewnością. Jak więc dawać prezenty, aby ta sympatyczna okoliczność była jak najmilsza tak dla dającego, jak i dla przyjmującego prezent?

Zacząć wypada od postawienia pytania, czy istnieje coś takiego jak sprawdzona recepta na idealny prezent. W gazetach, czasopismach albo w Internecie można znaleźć całą masę różnych recept i wskazówek, które po głębszej analizie potwierdzają jednak tezę, że coś takiego jak idealny uniwersalny prezent po prostu nie istnieje. Albo prezent jest uniwersalny, albo dobrze dopasowany do odbiorcy. Trzeciej opcji nie ma. Pomysły sugerowane w powyższych źródłach mogą co najwyżej zminimalizować ryzyko podarkowej wpadki. Co więcej, zbytnio sztampowy prezent z pewnością nie świadczy dobrze o fantazji tego, kto taki podarek wręcza.

Jak zatem sprawić, aby prezent był jak najlepszy, by obdarowani życzliwie wspominali obdarowującego za każdym razem, gdy będą z prezentu korzystać lub na niego patrzeć? Przede wszystkim należy dobrze poznać zainteresowania, plany i marzenia tego, kogo chce się obdarować. Doskonały prezent wcale nie musi kosztować nie wiadomo jak dużo. Wystarczy, że dobrze utrafi się w gusta obdarowanego i jednocześnie pozytywnie go zadziwi i zaskoczy. Jeszcze lepiej, jak przy okazji będzie to coś, co mu się rzeczywiście przyda, a nie będzie tylko kłopotliwym „gratem” przerzucanym z miejsca na miejsce. Niektóre takie „uniwersalne” prezenty zadziwiająco szybko trafiają do „wiklinowego segregatora” (czyli do kosza) albo na aukcje internetowe… To na pewno nie są te idealne prezenty.

Bez względu na to, jaki w końcu prezent zostanie kupiony, ważne jest także to, w jaki sposób się go wręcza. Nawet najbardziej wymyślny podarek wręczany niechlujnie traci na swej idealności. A czasem wręcz odwrotnie – zupełnie zwyczajny prezent zyskuje wyjątkowości, jeśli jego wręczeniu towarzyszy wykwintna ceremonia. Warto przy okazji dodać osobistego sznytu samemu opakowaniu, tak aby podkreślało ono wyjątkowość prezentu i jego unikalność. Dzięki temu wiadomo będzie, że zrobiło się to z myślą o konkretnej osobie. I to samo przez się będzie najlepszym dopełnieniem prezentu.

Obdarowanemu z kolei wypada, aby okazał radość z otrzymania prezentu. Docenia się przez to nie tyle sam podarek, co raczej życzliwość darczyńcy. Prezent lepiej też otworzyć jak najszybciej, i to w obecności tego, kto go wręczył, gdyż (zwłaszcza w przypadku tych wybitnie oryginalnych pomysłów) reakcja zaskoczenia i radości może być przez niego bardzo wyczekiwana. Z pewnością nie wypada krytykować prezentu ani też od razu prosić o paragon w celu zwrotu zakupionego przedmiotu, gdyż można w ten sposób bardzo urazić obdarowującego.

Photo credit: Derek Bridges via Foter.com / CC BY

O autorze

Leszek Kazimierski

Leszek Leopold baron von Biberstein Kazimierski, uznany ekspert od dobrych manier i etykiety, od lat prowadzący szkolenia na te tematy. Autor książki „Współczesny savoir-vivre”. Częsty gość programów telewizyjnych i radiowych. Autor bloga eksperckiego dotyczącego savoir-vivre’u: http://leszekkazimierski.wordpress.com

Leave a Reply

%d bloggers like this: