Czekając na urodzenie maleństwa mamy ok. 9 miesięcy na zgłębianie tematów, szukanie wiedzy i organizację swojej grupy wsparcia.
Sposób przygotowania się zależy perspektywy jaką mamy na nasze życie. Jakich odpowiedzi udzielamy sobie na pytania o to kim jestem? Po co żyję? Jaki sens ma moje życie? Co mojemu życiu sens nadaje?
Oczywiście można urodzić nie podejmując takich tematów. Jednak od odpowiedzi na nie zależy umiejętność radzenia sobie z trudami jakich przychodzi doświadczać i w okresie stanu odmiennego, w czasie porodu i po.
Bardzo ważna jest komunikacja w związku i umiejętność wspólnego podejmowanie decyzji skoro dziecko ma oboje rodziców. To co zostanie wypracowane teraz będzie, jak znalazł, w przyszłości również.
Czy bezrefleksyjnie robić „tak jak wszyscy” w kręgu naszych znajomych lub krewnych? Czy zastanowić się? Np. „rodzicielstwo bliskości” czy „metody wychowawcze? W domu czy w żłobku? Korzystać z opieki położnej czy ginekologa?
Położna jest specjalistką od pomocy zdrowym kobietom w urodzeniu dziecka w naturalny sposób. Jest więc żywotnie zainteresowana, by ludzie byli zdrowi. Tym skuteczniej sprzyja i działa na rzecz upowszechniania zdrowego stylu życia – profilaktyka jest jej dziedziną. Każda ubezpieczona kobieta ma dostęp do położnej środowiskowej, opłacanej przez NFZ. Jeśli poglądy albo sposób pracy wybranej położnej nam nie odpowiada, mamy prawo do zmiany! Nawet 4 razy w ciągu roku.
Czym jest badanie USG i po co je robić skoro i lekarze i położne jeszcze 20 lat temu świetnie sobie bez niego radzili i tylko w wyjątkowych sytuacjach korzystano z możliwości jakie daje?
Czy fotka to dobre uzasadnienie naruszania przestrzeni sanktuarium życia naszego maleństwa? Po kilkunastu latach powszechnego korzystania z USG powstały już dobrze udokumentowane prace naukowe, których autorzy postulują radykalne ograniczenie narażania dzieci w łonach ich mam, na poddawanie ich ultradźwiękom. Np. w Szwecji jest robione, w ramach ubezpieczenia, tylko jedno USG, w piątym miesiącu ciąży czyli po 21 tygodniu. Czyim interesom służy stosowanie USG przed 12 tygodniem?
Gdzie przyjąć, przywitać swoje dziecko? W domu? W szpitalu? Czy w Domu Narodzin?
Co oferuje rodzicom służba zdrowia? Czy te propozycje są obligatoryjne czy z niektórych lepiej zrezygnować?
Na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia można znaleźć Standardy Opieki Okołoporodowej. Warto je znać i właściwie rozumieć, że są to możliwości a nie obowiązek w korzystaniu z dostępnych usług.
Korzystamy z oferujących coraz to więcej możliwości technologii i rozwój techniczny możemy, niesłusznie, utożsamiać z dobrem.
Gorącym tematem, rozpalającym emocje są szczepienia oferowane już w pierwszej dobie życia, zaraz po porodzie. Czy to dobry moment na narażanie dziecka na dodatkowy stres? W prawie wszystkich krajach Unii Europejskiej szczepienia są dobrowolne. A pierwsze szczepienia najwcześniej po ukończeniu 3 m-ca życia. Ani w Japonii ani w USA w ogóle nie szczepi się na gruźlicę. Czy chcemy, by nasze dziecko brało udział w eksperymencie pt. zobaczmy co z tego wyniknie?
W opiece okołoporodowej mamy, niestety, katastrofę. O ile do 1962r., gdy o miejscu porodu decydowali rodzice i większość porodów odbywała się w domu, cesarskich cięć było niespełna 5%. W 1999r cesarskich cięć było w Polsce 18%, w 2014 – 42%. I to co dzieje się na salach porodowych to wynik braku właściwego wychowania i przygotowania do dorosłego życia, którego istotnym elementem jest przekazywanie życia!
Czekając na urodzenie maleństwa mamy ok. 9 miesięcy na zgłębianie tematów, szukanie wiedzy i organizację swojej grupy wsparcia.
Leave a Reply