Ta druga operacja to była kwestia czasu, choć miałam nadzieję, że będę...
Autor -Dorota Szczepańska
Ta historia jeszcze się nie skończyła
To ponad dwa lata, jak się znamy, prawie dwa i pół. Nasza znajomość zaczęła się...
Czy tylko – przewodnik po Lublinie...
O Lublinie można powiedzieć coś wtedy dopiero, gdy poznało się...
Zwyczajni – niezwykli
Zwyczajni ludzie. Studenci. Pracujący w większości, uczący się na dwóch...
Święto moich bliskich
„Ja mogę państwu powiedzieć, że zawsze to święto przeżywam jak święto...
Pan posyła Anioły
Boże mój, ja jak się tego wszystkiego bałam. Szpital nie jest miejscem, gdzie się...
Powiedz: wrócisz? (II)
Siedem tygodni temu zapytałam o to pierwszy raz. Nie spodziewałam się...
Powiedz: Wrócisz?
Który to już tydzień? Trzeci czy czwarty? Tracę rachubę czasu. Przestałam...
Mój Kościół
W moim kościele jest cicho. Jest spokojnie, dostojnie i ciepło. Jest czas...
Drugi piątek po Popielcu
Ten pierwszy to był taki trochę z niedowierzaniem. Że dopiero co była msza...
Przystanek NŻ
Zaczęło się od powrotu. U mnie najczęściej zaczyna się w drodze, bo wtedy...
Mój Różaniec na Koniec Roku
Coś ci się pokręciło, powie ktoś, jaki różaniec, toż to grudzień...
Bombki bez choinki
Nie zawsze jest świątecznie; nawet jak choinki wszędzie, i bombki, i prezenty...
Meta niewarta pośpiechu
„Meta niewarta pośpiechu” Kiedy któregoś dnia przeczytałam do sformułowanie...
Ten nasz Nałęczów
Druga sobota czerwca. A właściwie już piątek wieczór. Rekolekcje dla kobiet...
Maj – preludium do czerwca
Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego na majówkach – śpiewamy litanię do Matki Bożej...
Dziękuję, Małgorzato (II)
Każde spotkanie z Małgorzatą można było opisać wieloma słowami w bardzo obszernym...
Wielkopostne Promyki (IV)
Stanęła w miejscu. Rozejrzała się wokół i uznała, że tutaj może być jej...
Mój Wędrowny Anioł Stróż
To nie było pierwsze z Nim spotkanie, ale pierwsze, jakie pozostawiło...
Wielkopostne Promyki (III)
Ławeczka była zwykła. Sklecona z nieco już zmurszałego drewna, pokrytego zielonym nalotem...
Wielkopostne Promyki (II)
Ile razy? Napisane, że siedemdziesiąt siedem. Za dużo. Jak na zwykłego...
Wielkopostne Promyki (I)
Przychodzi znienacka i pojawia się niespodziewanie. Najpierw siada cichutko w kącie...
Rozmowa, której nie było
Rozmowa, której nie było, ale która tyle razy wyrywała się z głębi...
Wystarczy iskra
Zaczyna się od małej rzeczy. To może być coś bez znaczenia, jakiś gest...
Mój prywatny patriotyzm
Mówiliśmy na nią: „Nadzieja”. Do tej pory mam przed oczami jej...
Pewien (nie)zwykły weekend
„Nałęczów jest przereklamowany” – myślałam tamtego popołudnia. Miałam jechać...
Perfumy pachną inaczej
Sobota. Dzień teoretycznie wolny od pracy. Teoretycznie, bo wiemy, jak to jest...
Jakie będą Rzeczypospolite?
Temat stary jak świat. I niewiele młodszy od ludzkiej mowy. Gdybyśmy nie umieli...
Dziękuję, Małgorzato!
Spotkania z ludźmi… bywają różne. Ludzie też bywają różni. Normalka, jak...
Od czego jest Matka Boża…
Matko Boża, w maju dobrze byłoby pomyśleć dobrze o Tobie. Z czułością, miłością...
Nie umiem tylko uczyć
Jestem nauczycielem. A raczej – mój zawód wyuczony to: nauczyciel. Polonista. Ale...
Jest jeszcze czas…
To nie tak miało być. Wszystko miało się ułożyć, bo było zaplanowane...
„Zawsze wiedziałam, że chcę pisać.” Wywiad...
Pierwszy raz spotkałam Monikę na warsztatach literackich. Wyobrażałam sobie...
Jeszcze nie teraz
Jest taka przyśpiewka ludowa, której słowami żniwiarze proszą słoneczko, aby...
Przed Bożym Narodzeniem
Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia przychodzi taki moment, że bardzo...
Bo tak!
Bóg, który stworzył Niebo i Ziemię, i gwiazdy, i wszystko… zrobił...
Zapis czatu
Tamta wiadomość przyszła 10 minut wcześniej, niż mogłam usłyszeć dzwonek budzika. –...
Nie umiemy być wdzięczni…
Nie umiemy być wdzięczni. Gorzko brzmią mi te słowa, ale – może trzeba...
Tyle się od nich nauczyłam… Epilog.
Tak, wiem, że cykl się skończył. Ale jest jeszcze coś… Historie z moimi...
Tyle się od nich nauczyłam… czyli o pracy...
Spotkania jakich mało. Spojrzenia i słowa, jakich mało. Albo milczenie, które niesie...
Tyle się od nich nauczyłam…czyli o pracy...
Gdyby ktoś zapytał, dlaczego zdecydowałam się na taką pracę… Nie wiem...
Proza życia. Epilog.
Naprawdę mało brakowało, żebym nie pojechała na tamtą mszę. I naprawdę...
Tyle się od nich nauczyłam… czyli o pracy...
Były w tym moim wędrowaniu przez życie z dziećmi takie chwile, które – nawet...
Proza życia. Odsłona II.
Tak nas pochłania proza życia, że nie umiemy dostrzec ukrytej w niej...
Zwyczajne spotkanie
Jak oni się kochają! Umówiłam się na 11. Jechałam najpierw pociągiem, potem tramwajem...
Noszę stópki
Od kilku lat mam ich kilka, wpięte w różne ubrania, żeby uniknąć...
Proza życia. Antrakt.
Mogłam to zagrać lepiej. Powiedzieć co innego. Włożyć w to więcej emocji...
Cisza
Cisza jako czas na osobiste spotkanie z Bogiem … i milczenie, jako pełna treści...
Tyle się od nich nauczyłam…Czyli o pracy...
W każdym z naszych Domów… robiliśmy wszystko, żeby naszym dzieciakom było...
Proza życia – Odsłona I
Napisałam kiedyś taki wiersz, w którym było zdanie: „Wytłumacz nam, Panie Jezu...